Witajcie dobre duszki, wielbiciele cukru! :) Jak widać po tytule, nadal pozostaję w temacie truskawek. [Swoją drogą mam nadzieję, że podoba wam się nowe tło!] Tak więc, jeśli jeszcze nie znudziły wam się truskawki to zapraszam was do
zapoznania się z moim kolejnym przepisem na tort truskawkowy. Jak już wcześniej obiecywałam, jest nieco inny niż ten tradycyjny - dużo prostszy i szybszy! :)
Gdyby jednak ktoś jeszcze nie widział tego pierwszego, oto link -> [ KLIK! ]
No to zaczynamy:)
Składniki:
- 8 jajek
- 170 g cukru
- 180 g mąki tortowej
- 60 g mąki ziemniaczanej
- 25 g cukru waniliowego
- 4 galaretki truskawkowe
- 5 śmietanek 30% lub 36% (200ml x 5)
- 5 Śmietan-Fixów
- 3 łyżki cukru pudru
- ok. 1 kg truskawek
- do nasączenia: alkohol + woda (1:1)
Biszkopt:
Jajka ubijamy mikserem na wysokich obrotach z cukrem i
cukrem waniliowym do białości. Ubijają się bardzo długo
zanim pojawił się efekt białość - nie zniechęcajmy się :) Wyłączamy
mikser. Mąkę tortową i ziemniaczaną wymieszać razem i przesiać.
Następnie stopniowo dodajemy ją do naszej jajecznej masy, cały czas
ostrożnie mieszając (mieszamy ręką - mamy wtedy większą pewność, że biszkopt będzie bardziej puszysty). Ciasto
ostrożnie wlewamy do tortownicy (ok. 30 cm). Pieczemy przez około 40
minut w
temperaturze 160ºC. Należy powstrzymać się od otwierania
piekarnika podczas pieczenia - biszkopt mógłby opaść, a tego nie chcemy.
Dwie galaretki
rozpuszczamy w 1,5 szklanki wrzącej wody. Zostawiamy od ostygnięcia.
Aby przyspieszyć proces tężenia galaretki, już ostudzoną możemy wstawić
do zamrażalki na jakiś czas. Tylko nie zapomnijcie o niej!:D Galaretka powinna być na wpół stężała. Za pomocą miksera ubijamy na sztywno
schłodzoną śmietankę, dosypujemy Fixy i cukier puder. Pod koniec
ubijania ostrożnie dodajemy naszą galaretkę.
Wystudzony biszkopt kroimy na 3 części. Wierzchnią warstwę użyjemy
jako spód tortu. Każdy z blatów przekładamy masą i nasączamy
mieszkanką wody i alkoholu. Pozostałą
częścią masy zasmarowujemy boki naszego tortu. Musimy robić to bardzo szybko bo masa szybko zastyga!
Obrane i umyte truskawki układamy na górze tortu. Przygotowujemy pozostałe galaretki zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Tort obkładamy kołnierzem i zalewamy tężejącą galaretką. Wkładamy do lodówki.
Smaczne i gotowe:)
A w środku prezentuje się tak :)
[przepraszam za ten ślad na galaretce - nie ja kroiłam. Iii tam pomiędzy masę włożyłam pokrojone truskawki, ale odradzam -efekt mi się nie podobał.]
Smacznego truskawkowego! :)
Mmmmmmm! Wygląda obłędnie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń